Bradley Cooper Dungeons & Dragons Cameo przeraża mnie

2023-03-31 16:18:03 by Lora Grem  podgląd dla Michelle Rodriguez, Regé Jean Page, Justice Smith & Sophia Lillis | Lochy i smoki

Jakiś czas temu widziałem Dungeons & Dragons: Honor wśród złodziei , o którym w końcu mogę napisać, teraz, gdy film jest w kinach w ten weekend. Idź to zobaczyć! to zabawne. Człowiek z okładki LocoPort Chris Pine jest zachwycający. Więc jest Strona Regé-Jeana . Wszystko to przypominało mi siorbanie galaretek w Bizarro D&D pop-up tavern w San Diego Comic-Con , gdzie joint był uzbrojony w rażące efekty alt-rocka z lat 00. i Rainforest Cafe. Dobre wspomnienia.

W każdym razie jest tam scena Lochy i smoki o których nie przestałem myśleć odkąd go zobaczyłem. Właściwie, kiedy zamykam oczy i myślę o czasie, który widziałem Lochy i smoki — chociaż znowu jestem pewien, że śmiałem się z wielu żartów Chrisa Pine'a! — Naprawdę pamiętam tylko tę jedną scenę. Pojedyncza postać na tej przysłowiowej mapie D&D.

Mały Bradley Cooper.

Nie znam ani imienia Tiny Bradley Cooper, ani skąd się wziął Tiny Bradley Cooper, ale jestem pewien, że nie był kolejną halucynacją gwałtownie wywołaną przedawkowaniem kofeiny. Skończyłem z tym. Mniej więcej w połowie filmu Holga Kilgore (Michelle Rodriguez!) odwiedza dom swojej byłej dla jakiegoś Maguffina. I wychodzi... wychodzi... Bradley Cooper. Ale mały. Około dwóch stóp wzrostu. Obaj prowadzą rozmowę taką, jaką mają byli eks, a bitsy Coop ujawnia, że ​​​​znalazł nowego partnera, który również nie jest hobbitem, którego bardzo kocha. W międzyczasie Holga nagle żałuje, że za dużo pił podczas ich związku i ogólnie nie traktował go dobrze. Spotkanie kończy się ujęciem starej, dużej dłoni Holgi trzymającej malutką dłoń Coopera, w końcu przyjaciele.

Przyznaję: to naprawdę zabawne. Zabawniejszy niż jakikolwiek kamea celebrytów. To samo uczucie, kiedy zachichotałem, ale poczułem się trochę obrzydliwy, kiedy Mark Wahlberg i pluszowy miś próbowali zrobić Tomowi Brady'emu ręczną robotę w Ted 2 .

Uważaj To jest obraz

„Oryginalnie był to inny aktor [w tej scenie]” – powiedział Rodriguez Yahoo Entertainment z kamei. „Dodali [Coopera] po fakcie, a potem powiedzieli mi o tym. Pomyślałem: Co?! ... Wspaniale było to zobaczyć, ponieważ jest to parodia w filmie. Przez cały czas ma to zawieszenie niedowierzania i pęka w tym momencie, ponieważ nie spodziewasz się tego i zostajesz zaskoczony, gdy przez sekundę widzisz celebrytę, a nie postać”.

Masz rację, Michelle. I po prostu… CGIified powiększanie, kurczenie się i zamiana aktorów w scenach i wokół nich – po tym, jak biedna Michelle Rodriguez skuliła się w domu Froda i rozmawiała z klęczącym aktorem w zielonym body – to kolejny znak czasów. Ale podobało mi się. Jeśli Lochy i smoki 2 wprowadza Toma Cruise'a jako giganta, nie będę narzekać.

Dopóki? Pozdrawiam, Bradleyu. Zawsze będę cię takim pamiętał.